piątek, 10 czerwca 2016

RCMA No-Color Powder


Cześć!


W ostatnim czasie w moje ręce wpadło 8g. opakowanie (próbka, chociaż mam wrażenie, że w moim pojemniczku jest około 5 g, może nawet mniej) pudru RCMA No-Color Powder. Byłam strasznie ciekawa tego produktu. Po raz pierwszy usłyszałam o nim na kanale KathleenLights (uwielbiam jej filmiki). Była nim zachwycona, zachwalała go pod niebiosa. Już wtedy chciałam go kupić ale nigdzie nie był dostępny. 
Później pojawił się na kanale u katOsu i ona również go pokochała, Red Lipsick Monster tak samo. No i wiele innych dziewczyn.
Kiedy w moje ręce wpadła tak duża próbka tego pudru byłam bardzo podekscytowana ale też starałam się podchodzić do tego produktu z dystansem. 

Dla osób, które jeszcze nie słyszały RCMA No-Color Powder to produkt sprawdzony i doceniony przez profesjonalistów. Na rynku amerykańskim dostępny jest już od lat sześćdziesiątych. Produkt stworzony przez legandarnego wizażystę Vincenta RC Kehoe. Przygotował on unikalną recepturę pudru utrwalającego, który nie zmienia koloru podkładu.

RCMA No-Color Powder nie zawiera pigmentu, wypełniaczy, ani zapachu. Produkt ten nie zmieni koloru skóry. Produkt oparty jest o drobno zmielony talk i lekką krzemionkę, która zapewnia jedwabiste wykończenie. 
Puder No-Color można stosować do każdego rodzaju cery.
Więc zaczęłam testować. Już przy pierwszym użyciu można zauważyć jak mocno jest zmielony, jak lekki i miękki. Delikatny... Doskonale radzi sobie z wszelkim świeceniem a skóra nie jest tępo-matowa. Jest naturalnie prześlicznie zmatowiona. 
Zauważyłam, że po użyciu tego pudru podkład, który jest pod nim nie ściera się (tak powinno być normalnie ale u mnie zawsze było z tym ciężko). Po przypudrowaniu nosa i wydmuchaniu w chusteczkę, podkład nie zostaje na chusteczce! 
Co najważniejsze, puder RCMA nie zostawia żadnego koloru tak jak zapewnia producent. Przedłuża trwałość makijażu na baaardzo długo (nie musiałam nic poprawiać przez ponad 8 godzin!).
Jestem nim zachwycona! Uwielbiam go i muszę gdzieś znaleźć pełnowymiarowe opakowanie. 
A teraz najlepsze. Cena to około 150 zł za 85 g.!!!! Dla przykładu, puder Laura Mercier Translucent Powder cena 210 zł za niecałe 12 g.
Wszystko na temat :)
Nie mam więcej pytań!







Próbka przyszła do mnie wypełniona po brzeg i niestety bardzo dużo produktu straciłam przez rozsypanie... :(

Słyszałyście o tym produkcie? A może już go macie? Dajcie znać jak się u Was sprawdza ;)

12 komentarzy:

  1. Fajnie, że miałaś okazję przetestować próbkę! Ja chciałam kupić, ale nwszędzie jest wykupiony :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam go na stronie cosibella.pl :) I mają akurat na stanie :)

      Usuń
  2. Szukam idealnego pudru dla swojej cery. Słyszałam właśnie o nim w filmikach rlm i katOsu, może czas na mnie :D
    mondayxmorning.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. O nigdy nie słyszałam o tym produkcie, ale po Twojej recenzji widzę ,że warto się nim zainteresować :) brakuje mi właśnie takiego produktu, który będzie się długo trzymał i nie zetrze się pod chusteczką :)

    claudiyye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz świetnego bloga, obserwuje od jakiegośą czasu i widze jak świetnie Ci idzie jego prowadzenie, tworzysz naprawdę dobre posty :)
    Nie słyszałam jeszcze nigdy o tym produkcie, wydaje się dość ciekawy :)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie w wolnej chwili :*
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. To fajnie, że mogłaś wybrubować :)
    Słyszałam kiedyś o tej firmie.

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja zazwyczaj próbki mam tyle o ile;p Kiedyś dostałam próbkę wina w kubeczku. Ledwo co zakryło dno... No tak, na pewno poczułam smak ;)
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie dają takich porządnych próbek. Wtedy jesteś w stanie dobrze przetestować produkt. Kiedyś dostałam próbkę podkładu, starczyło na 2 użycia. Kupiłam go a po tygodniu stosowania wystąpiła u mnie straszna reakcja alergiczna...

      Usuń
  7. Nigdy nie słyszałam o tym produkcie, jednak bardzo mnie zaciekawił :)


    >flawless-baby.blogspot.com<

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy o nim nie słyszałam ;)

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie słyszałam o tym produkcie, jednak chyba zainwestuje w niego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze :*
Zapraszam do obserwowania :)