ZOEVA En Taupe

Hej, 

dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią, odczuciami dotyczącymi palety marki ZOEVA En Taupe. Zakupiłam ją kilka miesięcy temu. 

Zoeva to niemiecka marka, posiadająca w swojej ofercie wspaniałe profesjonalne pędzle! Ale posiadają również kosmetyki, m. in. cienie do powiek, róże, bronzery, szminki, kredki do oczu. Zdecydowałam się na zakup tej palety ze względu na pozytywne opinie, cenę oraz wspaniałe kolory.

Pudełko wykonane jest ze ogromną starannością, z tektury. Zamykane na magnes zapobiega otwarciu się palety i narobieniu szkód. Pięknie zdobiona, mieniąca się.

W palecie znajduje się 10 cieni. Są tam zarówno cienie perłowe - 6 szt jak i matowe - 4 szt. :)

Jest to 10 mocno napigmentowanych cieni. Blendują się niesamowicie łatwo, długo utrzymują się na powiece (nawet bez bazy), nie zbierają się w załamaniach. Ja używam jej do makijażu dziennego. Ale można dzięki niej stworzyć piękny wieczorowy makijaż. 

Uważam, że jak za tą cenę to cienie są niesamowite! Cena ok. 90 zł. (dostępna m.in. na stronie Mintishop.pl kiedy kupowałam ją w lutym tego roku płaciłam za nią coś koło 70 zł!)

Myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać. 

Jedyne do czego mogłabym się przyczepić i ująć z pół gwiazdki to brak lusterka i przydałby się jeden ciemniejszy cień, np. czarny. I wtedy nie potrzebna byłaby żadna inna paleta. Ale to tylko takie małe szczegóły, które nie przeszkadzają ale mogłyby sprawić, że ta paleta byłaby jeszcze lepsza.

No i jeszcze ten 2 cień u góry, który wygląda na kolor różowy ze złotymi drobinkami na powiece wygląda inaczej niż w rzeczywistości, bardziej wpada w złoty kolor. Na początku było mi trochę przykro ale teraz jest to mój ulubiony cień i chyba jako jedyny ma bardziej kremową konsystencje.

A Wy co myślicie o tej palecie?